Przejdź do treści

Efekt aureoli – co to takiego?

wpis gościnny


Pamiętasz tę ładną koleżankę z klasy, której nauczyciele wybaczali nieco więcej? Albo kolegę, który notorycznie się spóźniał i – choć nie brakło mu inteligencji oraz zapału – szybko zapracował sobie na łatkę lenia i nieuka? Prawdopodobnie osoby te padły ofiarą zjawiska określanego przez psychologów jako efekt aureoli czy też efekt halo, choć oczywiście skutki jego wystąpienia były w obu przypadkach diametralnie różne.

Czym jest efekt aureoli?

Mówiąc najprościej, efekt aureoli ma związek z ludzką tendencją do automatycznego, pochopnego oceniania osoby czy rzeczy na podstawie pierwszego wrażenia. Przypisywania jej różnych pokrewnych cech w oparciu o tę jedną znaczącą, widoczną na pierwszy rzut oka.

Powiedzmy na przykład, że szczególnie cenisz u innych umiejętność dobrej organizacji własnych działań. Jeśli więc spotkasz osobę, która jest raczej chaotyczna i na podstawie tej jednej cechy przypiszesz jej inne, w jakiś sposób powiązane z nią wady, na przykład lenistwo czy brak kompetencji, możemy tu mówić o wystąpieniu efektu aureoli.

Jednym z najbardziej oczywistych przykładów jest także uroda. Doniesienia badaczy raczej nie pozostawiają w tej kwestii żadnych złudzeń – czy się nam to podoba, czy nie, oceniamy ludzi po wyglądzie. Ładnym chętniej przypisujemy pozytywne cechy charakteru czy wyższe kompetencje i zdolności, zakładamy, że są bardziej sympatyczni, zdolniejsi. Nikt nie sugeruje oczywiście, że Ci mniej przystojni z góry znajdują się na straconej pozycji. Rzecz w tym, że prawdopodobnie będą oni się musieli nieco bardziej postarać, aby osiągnąć to, co niektórzy po prostu dostali „w pakiecie”.

Szatański i anielski efekt halo

Opisane zjawisko może oczywiście dotyczyć może zarówno cech pozytywnych, jak i tych mniej pożądanych. Gdy na podstawie spostrzeżonej zalety przypisujemy komuś inne cenione przez nas cechy, zjawisko to określa się jako anielski efekt halo. Zaś w przypadku, gdy na skutek dostrzeżenia u kogoś znaczącej „wady”, natychmiast zakładamy, że ma on również inne nielubiane przez nas cechy, mówimy o szatańskim efekcie halo (patrz – wspomniany wcześniej przykład braku organizacji).

Co efekt aureoli ma wspólnego z prowadzeniem biznesu?

Przede wszystkim marketingowcy doskonale zdają sobie sprawę z tego mechanizmu, dlatego do zakupu skłaniają nas atrakcyjne opakowania, wesołe krówki na mleku, instagramowo zapakowane produkty do wysyłki. A jogurty w smukłych, zielonych lub niebieskich opakowaniach będą kojarzyły się nam z odchudzaniem, zdrową żywnością lub ekologią. Aktor przebrany w strój lekarza – czysty, schludny, uśmiechnięty będzie polecał lek, który działa cuda. To jaką otoczkę serwujemy wokół produktu ma wpływ na jego postrzeganie.

Czy kupisz super wygodny, dobrze skrojony i z najlepszym składem sweter w dość atrakcyjnej cenie, ale który jest hmm brzydki? No raczej nie. W reklamie też bardzo często wykorzystuje się wizerunek znanych, sympatycznych i lubianych osób, które mają dodać pozytywnego wydźwięku marce. Dlaczego duże firmy tak chętnie sięgają po sportowców, prezenterów, aktorów? Bo właśnie ich pozytywny wizerunek, dobre skojarzenia z nimi mają zostać przetransmitowane na produkt, usługę. Mniejsze firmy mogą wykorzystać do tego celu internetowych influencerów, blogerów.

Efekt aureoli ma zastosowanie również w samym zarządzaniu firmą. Począwszy od dość oczywistego występowania tego efektu, czyli procesu rekrutacji do pracy, czy pozyskiwania partnerów. Jestem przekonana, że prowadząc firmę chociaż raz zdarzyło Ci się pomyśleć tym, że dana osoba nie nadaje się do zespołu mimo, że nie było racjonalnych powodów. A może początkowe uprzedzenia okazały się nieadekwatne do rzeczywistości. Jako ludzie bardzo często ulegamy wpływom tego zjawiska i tylko świadomość jego występowania może sprawić, że będziemy się bardziej pilnować.

Tutaj ważną rolę mają same social media. To bardzo potężne narzędzie, które może wpływać na nasz osąd. Czy prawnik, który zawsze w swoich mediach społecznościowych będzie pokazywał się na swoich idealnie zmontowanych filmach w eleganckim stroju, nienagannej fryzurze będzie Ci się wydawał bardziej kompetentny niż ten, który robi live w lekkim chaosie ubrany w bluzę z kapturem? To w jaki sposób kreujesz swój wizerunek jest niezwykle istotny w tym, jak postrzegają Cię inni. I proszę nie mów, że nie kreujesz nic w Internecie. KAŻDA Twoja działalność (lub jej brak) wpływa na to jak jesteś postrzegany. A to Ty wybierasz co w Internecie się znajduje. Nie relacjonujesz każdej sekundy, każdej porażki, każdego złego samopoczucia ani każdej ekscytacji. A przez to co pokazujesz możesz być tak postrzegany.

Ważne jest to też na przykład przy spotkań firmowych, które mają na celu zorganizowanie zespołowej burzy mózgów. Wielokrotnie wypowiedź pierwszej, najodważniejszej osoby (a niekiedy już pogadanka samego prezesa) może wpłynąć na osąd i co za tym idzie chęć wyrażania swoich pomysłów na resztę zespołu. Aby temu przeciwdziałać warto wcześniej poprosić uczestników spotkania o przesłanie mailem, formularzem lub na przykład na napisanie na kartce swoich pomysłów, które będą omawiane na spotkaniu.

Na zakończenie…

Choć często zdajemy sobie sprawę, że nasze oceny nie są do końca obiektywne, to jednak często ulegamy iluzji, że postrzegamy rzeczy takimi jakimi są. Dlatego warto być  świadomym jakie czynniki zabarwiają naszą ocenę. Po  pierwsze, jest to istotne w tworzeniu skutecznych kampanii reklamowych naszych własnych produktów. Po drugie, warto  wiedzieć, że uroda pani reklamującej najnowszą szminkę  wpływa na nasze postrzeganie tej szminki i decyzję o zakupie.  Po trzecie, stara prawda, żeby nie oceniać książki po okładce jest nadal aktualne – czasem osoby, które “skreśliłyśmy” na początku, ze względu na skojarzenia, mogą się okazać bardzo  wartościowymi pracownikami czy przyjaciółmi!


O autorce:

Dominika Cirocka – Z wykształcenia psycholog, z zamiłowania podróżniczka, jeździec i nurek, a od jakiegoś czasu również blogerka. W sieci znajdziesz ją pod adresem: www.psychologiaprzygody.pl.

Obserwuj też: FacebookInstagram

Ola Proksa-Bielawa – Wirtualna asystentka i wszechogarniaczka. Na spotkaniach będzie pełnić rolę tej, która w psychologicznych ciekawostkach będzie szukała liczb, konwersji, skalowalności i innych możliwości rozwoju Twojego biznesu

Obserwuj też: FacebookInstagram

Irena Domachowska – Doktor psychologii, wykładowca akademicki i psychoterapeutka. Pasjonatka koncepcji i modeli psychologicznych, czyli prób uchwycenia zjawisk psychologicznych i społecznych za pomocą teorii.

Obserwuj też: FacebookInstagram